Zastana sieć dróg pocztowych, pochodząca z czasów Jana III Sobieskiego, w nowych warunkach geopolitycznych wymagała pomiarów oraz rozbudowania. Postawiono stacje pocztowe służące zmianie koni, koncentrując się głównie na szlakach drogowych łączących oba kraje. Pomiędzy Polską a Saksonią biegły wówczas dwie główne trasy:
- trasa północna wiodącą z Drezna przez Königsbrück, Hoyerswerdę, Bad Muskau (pol. Mużakowo), Żary (niem. Sorau), Żagań (niem. Sagan), Głogów (niem. Glogau), Wschowę (niem. Fraustadt), Leszno (niem. Lissa), Kalisz, Łęczycę i Łowicz do Warszawy oraz
- trasa południowa wiodącą przez Bautzen (pol. Budziszyn), Görlitz (Zgorzelec), Bolesławiec (niem. Bunzlau), Legnicę (niem. Liegnitz), Wrocław (niem. Breslau), Oleśnicę (niem. Oels), Syców (niem. Wartenberg), Sokolniki, Piotrków Trybunalski, Rawę i Mszczonów oraz
W późniejszym czasie, szczególnie pod wpływem hrabiego Brühla, sieć drogowa została uzupełniona o różne alternatywne trasy, które nawet częściowo wypierały szlaki obrane przez Zürnera. Najważniejsza z tych tras wiodła przez Brody (niem. Pförten) [posiadłość hrabiego Brühla], Krosno Odrz. (niem. Krossen), Kargową (niem. Unruhstadt) i Poznań (niem. Possen) do Warszawy.
Na saskim terytorium u wrót miast stawiano słupy dystansowe podające odległości, oznaczone elektorsko-saskim herbem oraz monogramem królewskim „AR“ (Augustus Rex), które uzupełniały słupy milowe, półmilowe i ćwierć milowe pozwalające na orientację wzdłuż trasy. Wiele z tych świadectw barokowej historii poczty zachowało się do dzisiaj lub zostało odbudowanych. Mila pocztowo-saska o długości 9.062,08 m odpowiadała odległości, jaką posłaniec pieszy pokonywał w ciągu 2 godzin. Czas podróży podany na słupach dystansowych pomnożony przez 0,5 odpowiada zatem odległości w milach, natomiast przez 4,5 odpowiednio odległości w kilometrach. Również na polskim terytorium, zarówno wzdłuż północnej jak i południowej trasy, w odległości co 3 mile ustawiono kamienne słupy dystansowe wysokości człowieka, z których jednak zachowały się tylko nieliczne.
Adam Fryderyk Zürner był nie tylko geodetą i kartografem, lecz również autorem. W 1738 roku ukazał się napisany przez niego „Treściwy przewodnik dla zwyczajnej podróży z Drezna do Warszawy“ (oryg. tytuł: „Kurze Anleitung zur gewöhnlichen Reise von Dreßden nach Warschau“). Oprócz mapy turystycznej Zürner wyposaża czytelnika w wyczerpujące opisy obu szlaków z uwzględnieniem tras pobocznych, politycznych granic, cieków, przez które podróżny musi się przeprawić, oraz innych geograficznych osobliwości, nie pomijając uwag dotyczących mieszkańców. Opis trasy autor dopełnia informacjami o okolicach Warszawy.
Uwagę czytelnika przyciąga skrupulatność opisu dróg wzrastająca wraz z przemieszczaniem się na wschód, co jednak nie dziwi z uwagi na fakt, że im bardziej w głąb Polski, tym więcej nowych, nieznanych połączeń drogowych. August Mocny często podróżował trasą południową, która w znacznej mierze pokrywa się z przebiegiem szlaku handlowego Via Regia. Rzadziej wybierał się w drogę trasą północną. Najprawdopodobniej pięciokrotnie podróżował z Drezna do Wschowy, pierwszego polskiego miasta za saską granicą, aby wziąć udział w obradach Sejmu lub przyjmować zagranicznych dyplomatów, z których wymienić należy choćby poselstwo Imperium Osmańskiego. Wschowa uchodziła wówczas za nieoficjalną stolicę Polski. Warto zważyć, że zaledwie 19 km dzieli ją od Leszna, skąd wywodzi się Stanisław Leszczyński, główny konkurent Augusta Mocnego w wyścigu do polskiej korony…
Długość północnej trasy wynosiła 135 ¼ godzin (613 km), co oznacza, że droga ta była nieznacznie krótsza od trasy południowej (618 km) o czasie podróży 136 ½ godzin. Zürner wyraźnie upomina podróżnych, że na trasie północnej przy „mokrej pogodzie“ należy się spodziewać znacznych ograniczeń podczas przeprawy przez rzeki Odrę, Prosnę, Ner, Wartę oraz Bzurę lub nastawić się na „przejazd przez trudne tereny”. Podczas gdy trasa południowa z takimi miastami jak Budziszyn (niem. Bautzen), Zgorzelec (Görlitz) czy Wrocław biegnie wzdłuż utartych szlaków turystycznych, to miejscowości położone przy północnej trasie są znacznie mniej znane. Trasa północna w większym stopniu pozwala zatem na zaskakujące odkrycia krajoznawcze i historyczne. Dzięki niewielkim różnicom wysokości trasa ta świetnie nadaje się do pokonania jej na rowerze. Na podróżnych czekają wiejska sielanka, urocze małe miasteczka, pola i lasy, a także nadspodziewanie liczni świadkowie unii polsko-saskiej z lat 1697 do 1763 oraz od 1807 do 1815, kiedy to jeszcze Fryderyk August I Sprawiedliwy piastował urząd Księcia Warszawskiego.